Ulotne

ULOTNE | ELUSIVE | 幻想

ANNA MARIA JOPEK | BRANFORD MARSALIS | MINO CINÉLU | MARIA POMIANOWSKA | KRZYSZTOF HERDZIN | MARCIN WASILEWSKI | ROBERT KUBISZYN | PIOTR NAZARUK | ATOM STRING QUARTET

1. W Polu Lipeńka (trad)
2. W Kadzidlańskim Boru (trad./Tadeusz Sygietyński*)
3. Niepojęte i Ulotne (muz./sł. Marcin Kydryński)
4. Patrz i Słuchaj (muz. Anna Maria Jopek, sł. Marcin Kydryński)
5. Niezauważone (muz. Anna Maria Jopek, sł. Marcin Kydryński)
6. Czekanie (muz./sł. Anna Maria Jopek)**
7. Na Drogę (muz./sł. Anna Maria Jopek)
8. Opowieść (muz. Krzysztof Herdzin)***
9. Czułe Miejsce (muz. Anna Maria Jopek, sł. Marcin Kydryński)
10. Nielojalność (muz. Andrzej Zieliński, sł. Adam Kreczmar)

BONUS CD
1. Pożegnanie z Marią (muz. Tomasz Stańko) Tomasz Stańko In Memoriam
2. A Night in the Garden of Eden (muz. Harry Kandel)
3. To i Hola (trad.)
4. Czekanie | Alternate Version (muz./sł. Anna Maria Jopek)

* Improwizacja AMJ do fragmentu wiersza Bolesława Leśmiana „*** Odchodzę…”
** Cytat z tradycyjnej pieśni Wyszła na Pole według Oskara Kolberga.
*** 3 Opowieść „Bajkowe Opowieści”

Anna Maria Jopek: głosy
Branford Marsalis: saksofon sopranowy (appears courtesy of Marsalis Music)
Mino Cinélu: instrumenty perkusyjne
Krzysztof Herdzin: fortepian, klarnet altowy, flet prosty, autoharp, dzwonki
Marcin Wasilewski: fortepian w „W Polu Lipeńka”, „W Kadzidlańskim Boru”, „Nielojalność”, „Pożegnanie z Marią” (appears courtesy of ECM Records)
Piotr Nazaruk: cytra, flet prosty, klarnet basowy, głos w „To i Hola”, violyre
Robert Kubiszyn: kontrabas, gitara basowa
Maria Pomianowska: suka biłgorajska „W Polu Lipeńka”
Atom String Quartet: Dawid Lubowicz: skrzypce, Mateusz Smoczyński: skrzypce, Michał Zaborski: altówka, Krzysztof Lenczowski: wiolonczela
Wszystko aranżował i dyrygował Krzysztof Herdzin, z wyjątkiem: „Nielojalność” – Krzesimir Dębski, „W Polu Lipeńka” – praca zespołowa na podstawie aranżu Marii Pomianowskiej
„Czułe miejsce” – praca zespołowa na podstawie aranżu Anny Marii Jopek

zdjęcie: Robert Roy Nałęcz

Nagrał Tadeusz Mieczkowski – studio S4, Warszawa, 5 grudnia 2015 (W Polu Lipeńka, W Kadzilańskim Boru, Nielojalność, Pożegnanie z Marią), 15 – 16 listopada 2017
Mix: Tadeusz Mieczkowski i Klementyna Mieczkowska/Mastersound
Mastering: Greg Calbi/Sterling Sound, Edgewater, NJ
Postprodukcja, edycje i dodatkowe nagrania: Robert Kubiszyn/Dreamcatcher Studio
Dodatkowa edycja: Klementyna Mieczkowska, Robert Kubiszyn
Backline: Marcin Tadeusiak, Piotr Mizik/Woodys
Technicy: Artur Affek, Robert Żychliński, Janusz Stangret
Koordynator produkcji w S4: Danuta Andrzejczak

Produkcja muzyczna: Anna Maria Jopek & Branford Marsalis
Produkcja wykonawcza: Joanna Drozda & Marcin Kydryński
A&R: Tomasz Gajewski
Opieka prawna: Agata Bajno

Zdjęcie na okładce: Robert Roy Nałęcz
Design: Katarzyna Mrożewska
Tłumaczenia: Anna Nemoto & 根本 洋 (jp), Bartosz Wójcik (en)

„Grasz zawsze istotę rzeczy – jakbyś wyjaśniał formę i treść każdego utworu”, powiedziałam Branfordowi w studio po jego kolejnej improwizacji. „It’s designed like that”, odparł krótko. Być może to emanacja doskonałości i łatwości gry Branforda sprawiła, że muzyka z albumu „Ulotne” stwarzała się w sposób tak naturalny, oczywisty i prosty? A może płyty, które mają zaistnieć w kosmosie, dzieją się same z siebie, trochę poza nami? Wszystko wydarzyło się w szerokiej przestrzeni czasowej, a sekwencja zdarzeń, które pamiętam jakby działy się wczoraj, nie jest przypadkowa.
Na pierwsze nagranie umówiliśmy się tuż po koncercie w Teatrze Wielkim w Warszawie, w grudniu 2015 roku, kiedy zdecydowaliśmy, ot tak za kulisami, że warto ocalić nasze spotkanie. Znalazło się wolne studio i zapał wszystkich artystów. Od pierwszej do czwartej nad ranem zarejestrowaliśmy połowę albumu. W ogromnej obsadzie wykonawczej, w jedną sesję… Musiało minąć 21 miesięcy nim spotkaliśmy się znów. Zdążyłam okrążyć Ziemię przynajmniej dwukrotnie i wydać dwie płyty. Wróciliśmy do studia w listopadzie 2017 roku tak, jakby czas nie istniał i w tym samym skupieniu dokończyliśmy pierwszą sesję.
Kiedy to się naprawdę zaczęło? Osiem lat temu w dniu moich urodzin, gdy w mroźny dzień jeździłam na łyżwach na lodowisku Rockefeller Center w Nowym Jorku, wywijałam piruety, kiedy zmarznięty Marcin, poszedł do mieszczącego się nieopodal managementu Branforda zaproponować wspólny projekt. Wtedy jednak każde z nas miało inne zajęcia i rzecz musiała poczekać. Więc może cztery lata później, gdy szłam Alejami Jerozolimskimi i zadzwoniła Joanna, moja menadżerka, że jest możliwość, ale jeszcze nie pewność, wspólnych koncertów? Wędrowałam w jesiennym słońcu, ulicami Warszawy i usłyszałam w myślach jak Branford gra frazę z „W Kadzidlańskim Boru” w moll po mojej w dur i dotarło do mnie, że skoro mam tę pierwszą frazę całego projektu, to znaczy, że on już się zaczął i nic go nie zatrzyma.
A może wszystko zaczęło się jeszcze wcześniej? W dniu, w którym pierwszy raz usłyszałam Branforda w zespole Stinga i pomyślałam, że ich muzyka jest wieczna i będzie ze mną zawsze. (Sting jest nieustanną inspiracją i powinnam Mu dedykować swoją pracę na tej płycie). Gdziekolwiek jest początek tej historii, moje życie wśród tych, których kocham i podziwiam jest wielkim pięknem.
Dziękuję całej ekipie „Ulotne” za nieprzespane noce w studio i każdą chwilę dedykowaną tej muzyce w prawdziwej namiętności i idealistycznemu zaangażowaniu. Aż żal, że to już… nagrane.

Anna Maria Jopek

Anna Maria Jopek jest nietuzinkowa. Należy do tych niewielu wokalistek, które są w stanie zaśpiewać na żywo z taką samą maestrią jak w studio. Czuję się zaszczycony, że zostałem zaproszony do udziału w tym doskonałym projekcie i do współpracy z tak wyśmienitymi muzykami.

Branford Marsalis